Receptury Agafii, Tonizujące serum do twarzy do 35 lat

serum tonizująca Bania Agafia annemarie

Serum to ciekawy kosmetyk. Mocno skoncentrowany i ukierunkowany na konkretny problem. Dokonując wyboru dostosowanego do potrzeb naszej skóry możemy przy jego pomocy niemal zdziałać cuda.

Tonizujące serum Agafii do 35 lat było jednym z pierwszych kosmetyków rosyjskich, jakie kupiłam. Od tej pory zaopatrzyłam się już w sporo saszetek od Bani Agafii, a później zaczęłam też poznawać inne marki. Zobaczmy jak sprawdza się mój debiut.

 

Pierwsze wrażenia

Serum kupiłam online, rozpiętość cen jest ogromna, często jednak znajdziemy je na wyprzedażach sięgających 50% (porównywarka cen). Otrzymujemy je zapakowane w zielony kartonik z napisami po rosyjsku. Niestety już go nie posiadam i nie pamiętam też czy była na nim jakaś naklejka z opisem po polsku.  Samo serum znajduje się w buteleczce z ciemnego szkła, więc jest dobrze chronione. Za dozownik służy pipetka, która nabiera duże krople. Jedna wystarczy, by pokryć całą twarz.

Serum pachnie ziołowo, wyczuwam lekko ostrą nutę, która jednak nie drażni. Zapach nie jest najpiękniejszy, ale też jakoś specjalnie mi nie przeszkadza. Jeżeli chodzi o konsystencję kosmetyku, jest średnio gęsta, ani zbyt lejąca, ani zbita. Dobrze rozprowadza się na skórze i chociaż w palcach wydaje się odrobinę śliskie i lepkie, nie zachowuje się tak na twarzy.

 

Działanie

Cienka warstwa serum rozsmarowana, a następnie lekko wklepać w skórę szybko się wchłania, nie pozostawiając tłustości. Dobrze się sprawdza na mojej mieszanej cerze, szczególnie na tłustych jej częściach. Skóra jest odżywiona, wygładzona i miękka w dotyku. Nawilżenie na czole, nosie i brodzie jest wystarczające, chociaż czasami na bardziej suchych policzkach potrzebuję odrobinę więcej. Po kilku minutach nakładam jeszcze nieco kremu, by uzupełnić nawilżenie. Na cerze przesuszonej pewnie się nie sprawdzi, jednak na pozostałych efekty powinny być zadowalające.

30 ml buteleczka wystarcza na długo. Odrobina kosmetyku pozwala pokryć całą twarz, więc tylko od częstotliwości użycia zależy wydajność tonizującego serum. Używałam go na zmianę z innym serum, w niektóre dni nie nakładałam żadnego, w tak zwane bezkremowe noce,  i w ten sposób powoli skończyłam je w kilka miesięcy. Mój sposób używania kosmetyków jest więc mało miarodajnym wyznacznikiem czasu zużycia. Najchętniej wymieniam produkty zależnie od potrzeb skóry danego dnia czy tygodnia, korzystając z kilku jednego typu.

Serum od strony działania wygląda bardzo dobrze, zerknijmy jeszcze jak wygląda skład i czy rzeczywiście jest w 98% naturalny, jak obiecuje producent.

 

Skład tonizującego serum Receptury Agafii

 

Aqua with infusions of Rosa Daurica Pallas Extract, Rhaponticum Carthamoides Extract, Helleborus Extract, Artemisia Arctica Extract, Organic Juniperus Communis Extract, Organic Salvia Officinalis Extract, Glycerin, Glyceryl Stearate SE, Helianthus Annuus Seed Oil, Hippophae Rhamnoides Altaica Seed Oil, Althaea Rosea Oil, Rubus Chamaemorus Seed Oil, Centaurium Umbellatum Oil, Iris Pallida Root Oil, Xanthan Gum, Sodium Hyaluronate, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Organic Parfum

 

Wśród składników aktywnych mamy mnóstwo ekstraktów roślinnych:

Rosa Daurica Pallas Extract (dzika róża daurska) wspomaga procesy regeneracji komórek skóry, dostarcza witaminy C, odmładza.

Rhaponticum Carthamoides Extract (ekstrakt ze szczodraka krokoszowatego) oczyszcza skórę, tonizuje i opóźnia jej starzenie.

Helleborus Extract (ekstrakt z moroznika bajkalskiego) normalizuje gospodarkę wodną oraz  usuwa obrzęki.

Artemisia Arctica Extract (ekstrakt z bylicy arktycznej)  stymuluje syntezę kolagenu, działa przeciwzapalnie  oraz reguluje gospodarkę tłuszczowo-lipidową skóry.

Organic Juniperus Communis Extract (ekstrakt z jałowca) posiada właściwości przeciwzapalne, ściągające i antyseptyczne. Poprawia krążenie krwi, dostarcza skórze witaminy C i przywraca  jej zdrowy wygląd.

Organic Salvia Officinalis Extract (ekstrakt z szałwii) tonizuje, wspiera proces odbudowy kolagenu w skórze i przywracają jej sprężystość.

 

Dalej znajdziemy oleje:

 

Helianthus Annuus Seed Oil (olej słonecznikowy) wzmacnia, zmiękcza i wygładza skórę, dostarcza witaminy E. Ma działanie przeciwzapalne, łagodzące i antyoksydacyjne. Normalizuje wydzielanie sebum i nie powoduje zaskórników.

Hippophae Rhamnoides Altaica Seed Oil (olej z rokitnika ałtajskiego) regeneruje, wygładza i odżywia skórę. Nadaje jej zdrowego kolorytu oraz poprawia krążenie.

Althaea Rosea Oil (olej z malwy różowej) zmiękcza skórę, działa łagodząco, przeciwzapalnie i odmładzająco.

Rubus Chamaemorus Seed Oil (olej z maliny moroszki) zapobiega powstawaniu zmarszczek, a dzięki dużej zawartości witaminy C, działa ochronne, przeciwrodnikowo i rozjaśniająco.

Centaurium Umbellatum Oil (olej z centurii pospolitej)  intensywnie nawilża, nasyca skórę witaminami A i E.

Iris Pallida Root Oil (olej z kosaćca bladego) działa tonizująco i zmiękczająco.

 

A na koniec:

 

Glycerin (gliceryna) wnika głęboko w naskórek, ułatwia także przenikanie innym substancjom. Nawilża i zmiękcza skórę.

Glyceryl Stearate (stearynian glicerolu) jest emolientem, zapobiega ucieczce wody z naskórka, działając pośrednio nawilżająco. Może sprzyjać powstawaniu zaskórników.

Xanthan Gum (guma ksantanowa) jest zagęstnikiem i stabilizatorem kosmetyku.

Sodium Hyaluronate (sól sodowa kwasu hialuronowego) wypełnia zmarszczki, nawilża i wygładza. Wiąże wodę (zapobiega jej utracie poprzez odparowywanie przez skórę), ale potrzebuje towarzystwa emolientów, które zamkną ją w naskórku.

Benzyl Alcohol (alkohol benzylowy) jest konserwantem, aromatem, regulatorem lepkości i rozpuszczalnikiem dla innych substancji. Może podrażniać wrażliwe osoby. Dozwolony w ograniczonym stężeniu.

Benzoic Acid (kwas benzoesowy) Sorbic Acid (kwas sorbowy) są konserwantami. Osoby z wrażliwą skórą mogą podrażniać. Dozwolone w ograniczonym stężeniu.

Organic Parfum (organiczne zapachy).

 

Serum jest bogate w  naturalne substancje roślinne – ekstrakty i oleje, które pielęgnują skórę. Mamy także humektanty, które wiążą wodę w naskórku oraz emolienty i substancje tworzące ochronny film, nie pozwalające tej wodzie odparować. Odpowiednio nawilża, ale nie tłuści skóry. Jeśli chodzi o samą nazwę, “tonizujące serum”, nie spodziewałam się dużych efektów w tym zakresie, ale dzięki kilku ekstraktom tłusta skóra może się odrobinę mniej świecić.

Myślę, że warto zainwestować w serum tonizujące Receptury Agafii.  Naturalny skład, cena i pozytywne efekty zachęcają. To na pewno nie jest moja ostatnia buteleczka 🙂

 

 

 

 

 

 

 

Subscribe
Powiadom o
guest

2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Almos Paradise
7 lat temu

Wygląda naprawdę zachęcająco. Od jakiegoś czasu używam rosyjskich kosmetyków i jestem zachwycona. To serum też mam na liście i dobrze wiedzieć, że ma tak pozytywne działanie.