Z Resibo mam różne przejścia – stosowałam kilka produktów, moja skóra nieźle się z nimi kumplowała, ale nie nie było tam totalnego zachwytu. Obserwuję pojawiające się nowości i na część z nich świecą mi się oczy, inne – jak samoopalacze – specjalnie mnie nie interesują. Poniżej te. które mnie zainteresowały 😉
przetłuszczanie
Serum z azeloglicyną Ana Cosmetics – coś dla cer zanieczyszczonych, jak i naczyniowych!

Jako nastolatka nie miałam wielu problemów z cerą. Moim głównym kłopotem zarówno wtedy, jak i teraz, są zaskórniki. Niestety po latach doszedł problem kruchych naczynek i wrażliwej skóry. Bardzo trudno znaleźć produkt, który jednocześnie pomoże na te wszelkie dolegliwości, ale jest! Oto on 🙂
Wcierki do skóry głowy: normalizujący tonik-wcierka Vianek i ajurwedyjski tonik do włosów Orientana

Niestety wraz z początkiem zimy zaczęły się u mnie duże problemy z wypadaniem włosów. Za każdym razem garść zostawała na szczotce lub w odpływie wanny, więc musiałam zacząć działać. Ponownie zaparzyłam sobie herbatki z pokrzywy, a do pielęgnacji włączyłam wcierki.
W poszukiwaniu nawilżacza – hydrokuracja z kurkumą Orientana a nawilżająco-wygładzające serum Fresh&Natural

Zatrzymanie wody w skórze i utrzymanie nawilżenia jest istotne niezależnie od rodzaju cery czy problemów, jakie są do niej dodatkiem. Odpowiednio nawilżona skóra ma lepsze szanse prawidłowo funkcjonować, a ponadto starzeje się wolniej, bo jest odporniejsza na czynniki zewnętrzne. Ja zawsze mam wśród kosmetyków produkt dbający o ten istotny element pielęgnacji, czy to kwas hialuronowy, aloes, czy gotowe serum.
Jak wybrać olej do pielęgnacji? Właściwości, zastosowania olei i dobór do skóry

Pielęgnacja naturalna ostatnio triumfuje, ale wokół użycia olei narosło mnóstwo mitów, które można przeczytać na wielu stronach internetowych czy w gazetach. Dzisiaj zajmiemy się zatem doborem olei do skóry pod kątem ich właściwości oraz zastosowaniami, w jakich można je wykorzystać.
Mizon Skin Power Original First Essence – moja pierwsza esencja

W pewnym momencie zachwyciła mnie idea pielęgnacji wieloetapowej. Jednym z kroków jest nałożenie esencji i jako pierwszą wybrałam właśnie tę z Mizona.