Przyznaję, że w kwestii pielęgnacji ciała jestem nieco leniwa. Przeważnie zapominam o balsamie, więc zależy mi na produkcie myjącym, który działałby łagodnie, bez odzierania skóry z lipidów oraz pozostawiał na niej przyjemne uczucie oczyszczenia i otulenia. Dokładnie takim produktem jest żel Aveeno!
SPIS TREŚCI
Sekret skuteczności? Poznaj skład Aveeno Daily Moisturising
Za świetne działanie emulsji – zostańmy przy tej nazwie, bo produkt jest lekko emulsyjnej, nie żelowej konsystencji – odpowiada kilka ciekawych składników. Wysoko w składzie znajdziemy nawilżającą glicerynę oraz substancje pochodzące z owsa – ekstrakt i mączkę, które wykazują właściwości łagodzące, nawilżające i przeciwzapalne.
Aqua, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Decyl Glucoside, Sodium Laureth Sulfate, Citric Acid, Avena Sativa Kernel (Oat) Extract, Avena Sativa Kernel (Oat) Flour, Glycol Distearate, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Coconut Acid, Sodium Lauroamphoacetate, Acrylates Copolymer, Sodium Chloride, Disodium EDTA, Sodium Hydroxide, Sodium Glycolate, Sodium Benzoate, Potassium, Sorbate, Parfum

Moje wrażenia ze stosowania żelu/emulsji Aveeno
Produkt jest lejącej, mleczno-emulsyjnej konsystencji o delikatnie kremowo-pudrowym zapachu. Z łatwością rozprowadza się po skórze, tworząc aksamitną pianę, która otula ciało już po chwili. Mycie jest dzięki temu bardzo przyjemne, a dzięki zawartości owsa i gliceryny, skóra po nim pozostaje odświeżona oraz odżywiona. Co prawda nie mam suchej, problematycznej skóry, ale nigdy nie miałam po nim uczucia ściągnięcia, suchości, ani wrażenia, że muszę nałożyć balsam.
Komu polecam Aveeno daily moisturising
Myślę, że osoby o podobnym typie skóry do mojego pokochają go jako idealny produkt do codziennego oczyszczania, który eliminuje konieczność stosowania balsamu. Natomiast posiadacze skóry suchej, wrażliwej, a nawet atopowej, z pewnością docenią jego łagodzące działanie, które stanowi doskonałą bazę pod dalszą pielęgnację.
Duża pojemność i wydajność, czysta przyjemność użycia i miękka skóra po nim sprawiają, że to obecnie jeden z moich ulubionych produktów do mycia ciała! Emulsję (żel) Aveeno kupisz np. tutaj – klik
***dostałam go w paczce PR od marki
***wpis zawiera linki afiliacyjne
Polecane powiązane treści
czyli Anna Kochanowska – miłośniczka pielęgnacji skóry bazującej na naukowych faktach.
Blog powstał z pasji, która doprowadziła mnie na studia z kosmetologii bioestetycznej i codziennie skłania do zdobywania nowej wiedzy.
Jeśli sama regularnie chcesz dowiadywać się więcej o pielęgnacji, kosmetykach i akcesoriach, które Ci w niej pomogą, zaglądaj na annemarie.pl!