Czy zdarzyło Ci się obudzić z pogniecioną twarzą? Z odgniecionymi szwami, strukturą poduszki lub po prostu z dziwnymi poziomymi liniami? Mi niestety tak. O ile tym pierwszym łatwo zaradzić zmnieniając poszewkę, to z tymi ostatnimi jest znacznie trudniej…
SPIS TREŚCI
Zmarszczki senne
Te poziome zagniecenia na skórze po przebudzeniu to zmarszczki senne. Powstają w wyniku długo utrzymywanej pozycji na poduszce i wciskaniu w nią twarzy. Z czasem utrzymują się coraz dłużej, aż z wiekiem mogą pozostać na stałe. Od zmarszczek mimicznych odróżnimy je położeniem:
- senne – zagniecenia w miejscach, gdzie układamy twarz na poduszce
- mimiczne – powstają w poprzek mięśnia w wyniku powtarzających się ruchów, głównie wokół oczu i ust (mięśnie biegną okrężnie), na czole (mięsień biegnie od brwi w stronę linii włosów)
Dodatkowo przez długi ucisk powstają problemy z przepływem limfy, co rano niektórzy z nas widzą w postaci obrzęków twarzy. Ja u siebie zauważyłam linie przy nosie, które długo nie chciały znikać i nieco tym faktem zaniepokojona, zaczęłam szukać rozwiązań.
Jak zapobiegać zmarszczkom sennym?
Najlepiej zapobiegać, a to możemy robić przez odpowiednie ułożenie podczas snu oraz wybór dobrej poduszki.
Najgorszą możliwą pozycją zarówno dla kręgosłupa, całego organizmu, jak i skóry twarzy, jest spanie na brzuchu. Leżymy cali powykręcani, kręgosłup nie układa się odpowiednio, uciskamy narządy, zmienia nam się sposób oddychania, a skóra na twarzy, szyi i dekolcie marszczy.
Zdecydowanie lepsze opcje to sen na boku lub plecach. Kręgosłup będzie się lepiej układał, zwłaszcza jeśli zastosujemy separator pomiędzy kolana przy śnie na boku, by odciążyć odcinek lędźwiowy, a pod głowę wybierzemy poduszkę ortopedyczną odciążającą odcinek szyjny.
Poduszka Omnia od Sleep&Glow
W moich poszukiwaniach rozwiązań natknęłam się na różne poduszki. Już od dłuższego czasu spałam na ortopedycznej, ale to nie zapobiegało zagnieceniom twarzy. Do tego potrzebne jest specjalne profilowanie, jak w poduszce Omnia – mamy wgłębienie po środku przeznaczone do snu na plecach oraz dwa wgłębienia po bokach, gdzie powinien znaleźć się policzek, jeśli śpimy na boku. Z chęcią zgodziłam się więc na jej przetestowanie, kiedy marka do mnie napisała.
Poduszka jest wykonana z pianki z pamięcią (memory foam) pozwalającej na dopasowanie do ciała oraz ma dołączoną wkładkę, którą można podłożyć, jeśli chcemy spać wyżej. W zestawie znajduje się również poszewka z tencelu opinająca kształt poduszki. Materiały mają certyfikat OEKO-TEX STANDARD 100. Nie ma jednak przeszkód, by używać też zwykłej poszewki, czy wybrać jedwabną dla wygładzenia włosów. Ja wybieram swoją jedwabną podszewkę albo inną zwykła, bo ta od Sleep&glow ma przeszycia w kilku miejscach, które mi nie odpowiadają.

Pomimo wcześniejszego spania na profilowanej poduszce ortopedycznej, potrzebowałam jeszcze tygodnia, żeby przyzwyczaić się do układania twarzy nad wgłębieniami. Śpię na niej od jesieni 2023 i moje zmarszczki przy nosie po przebudzeniu przestały się pojawiać. Jestem z niej bardzo zadowolona i za każdym razem, gdy na wyjeździe śpię na innej, tęsknię do własnej. To połączenie poduszki ortopedycznej korzystnej dla kręgosłupa z dodatkowymi zaletami dla skóry 🙂
Jeśli też masz ochotę spróbować, to dostałam kod zniżkowy na rabat -10%, to ANNEMARIESAG. Można wypróbować poduszkę przez 20 dni i w razie niezadowolenia ją zwrócić. Dodatkowo obejmują ją 3 lata gwarancji. Myślę, że to wystarczające zabezpieczenia, żeby czuć się bezpiecznie w razie zakupu. Poduszka nie jest tania, ale ma posłużyć na 5 lat.
Próbowałaś już takich profilowanych poduszek? Jakie są Twoje wrażenia?
***poduszkę dostałam w ramach współpracy barterowej [reklama] na Instagramie, natomiast tekst powstał dla opisu moich wrażeń po czasie, nie byłam zobowiązana do jego publikacji
***link i kod są afiliacyjne
Polecane powiązane treści
czyli Anna Kochanowska – miłośniczka pielęgnacji skóry bazującej na naukowych faktach.
Blog powstał z pasji, która doprowadziła mnie na studia z kosmetologii bioestetycznej i codziennie skłania do zdobywania nowej wiedzy.
Jeśli sama regularnie chcesz dowiadywać się więcej o pielęgnacji, kosmetykach i akcesoriach, które Ci w niej pomogą, zaglądaj na annemarie.pl!