Kosmetyczny hity 2022 – pielęgnacja ciała, twarzy i włosów – poznaj je wszystkie!

Tak, tak, to już kolejna lista rocznych podsumowań. Jak zwykle nie ogarniam, jak szybko ten czas upłynął, a do tego jestem średnio gotowa wybrać ulubieńców, bo po prostu trudno mi się w niektórych kategoriach zdecydować 😉 Przemyślałam sprawę i oto, co udało mi się wypisać:

Pielęgnacja twarzy

Jak zwykle tutaj zużyłam najwięcej kosmetyków. Nawet policzyłam koszty wszystkich zużytych produktów (pewnie o czymś zapomniałam), ale nie ma się czym chwalić, bo to więcej, niż się spodziewałam. Mogę obwiniać kilka droższych produktów, które podbiły licznik, ale część z nich była tak dobra, że trafiła tutaj 🙂

annemarie ulubione kosmetyki 2002 oczyszczanie - pianka Asoa, puder Niuqi

Produkty myjące,

  • a zwłaszcza pianki, idą u mnie szybko, bo zużywam je razem z facetem. Moim hitem stała się pianka z Asoa pachnąca zieloną herbatą z jaśminem, gęsta, kremowa, puszysta, długo utrzymująca się podczas mycia, stosunkowo łagodna. Jestem z niej bardzo zadowolona, chociaż facet kręcił nosem na zapach – ja kocham pić herbatę, więc może stąd przyjemność użycia.  [paczkaPR/reklama]
  • Drugi ciekawy kosmetyk do rozświetlający puder do mycia Nuqui z Biedronki. Trzeba rozrobić go z woda w dłoni, po czym lekko się pieni i ma nieco mączną konsystencję, która jest bardzo przyjemna na twarzy. To coś zupełnie innego niż tradycyjne myjadła, więc fajnie urozmaica pielęgnację, a do tego kosztuje grosze.

annemarie ulubione kosmetyki 2002 sera - Pure Cosmetics27, retinol Khiel's, Goodbye Redness Benton

Kolejna kategoria to sera. Wybrałam tu baardzo różne typy:

  • serum Pure od Cosmetics27 to  prawdziwa bomba składowa. Mamy tonę składników regulujących wydzielanie sebum, łagodzących, przeciwzapalnych, nawilżających, jak niacynamid, prebiotyki, konopie, cynk, glukonolakton, czy wakrotę azjatycką. WOW, prawda? Całość daje leciutką i wydają formułę wchłaniajaca się do matu i pomagającą ogarnąc błysk w ciągu dnia oraz podrażnienia i drobne stany zapalne. Kosztuje sporo, ale za ten skład warto! [paczkaPR]
  • typowo na stany zapalne, podrażnienia i drobne wypryski stosowałam natomiast produkt punktowy Benton Goodbye Redness Centella Spot Cream z wakrotką i kalaminą nadającą mu lekko różowy kolor. Te 15 ml wystarcza na długo i nieźle radzi sobie z problematyczną cerą!
  • warto też zwrócić uwagę na serum Retinol Skin-Renewing Daily Micro-Dose Kiehl’s, które zawiera 0,1% retinolu idealnego na poczatek przygody, do stosowania pod oczy, czy na szyje i dekolt. Formuła jest o tyle fajna, że jest kompleksowa i dba o nawilżenie, łagodzenie i regenerację dzięki ceramidom, niacynamidowi i peptydowi kojącemu podrażenienia. Mojej tłustszej skórze często wystarczał jako jedyny produkt w pielęgnacji wieczornej! [paczkaPR]

 

Naturalną koleją rzeczy, po serach muszę wspomnieć o kremach. Wybór był naprawdę trudny!

annemarie ulubione kosmetyki 2002 kremy: Blue balanse Say hi, kojący Selfie project, Ureavit Back to comfort, Diego dalla Palma sensitive, maska Dottore Rossatore

  • krem Diego dalla Palma do cery wrażliwej to prawdziwe cudo! Ma kosmicznie bogaty skład, który możecie zobaczyć we wpisie z przeglądem kremów regenerujących (klik). Daje niewyobrażalnie przyjemne odczucia na skórze i świetnie odżywia! Myślę, że dobrze sprawdzi się na każdej skórze. [paczkaPR]
  • równie mocno lubię Ureavit od Back to Comfort z 5% mocznika. Jego specjalna formuła oparta na bazie ciekłokrystalicznej wymaga odpowiedniego wmasowania, ale potem daje niezwykle komfortową, miękką warstwę na skórze oraz dobre nawilżenie i regenerację. Zobacz skład i recenzję (klik). [paczkaPR]
  • Blue Balance marki Say hi to zupełnie inna kategoria produktu. Jest leciutki, wchłania się do satynowego matu i fajnie dzięki temu sprawdza zwłaszcza na dzień. Dodatkowo PRZEPIĘKNIE pachnie świeżą mięta z nutką słodyczy – cudo letnią porą. Do cer mieszanych i tłustych moim zdaniem nadaje się samodzielnie, jednak przy suchych może być zbyt lekki. [otrzymany w ramach współpracy IG]
  • drugi lekki krem to wersja kojąca z serii Acne Skin Selfie Project. W składzie mamy regenerujące ceramidy i cholesterol oraz matujący, przeciwzapalny cynk. Daje nam to krem świetny przy drobnych wypryskach, czy stanach zapalnych. Ratował mi skórę po dermapenie, kiedy wyglądałam jak siekany kotlet z krostkami. Polecam do cer mieszanych, tłustych, trądzikowych, jak i po zabiegach – zwłaszcza, że cenowo to hit!
  • muszę tu jeszcze dorzucić jeden produkt poza kategorią, czyli maskę Dottore Rossatore z wielofunkcyjną azeloglicyną 5%, kwasem szikimowy wspierającym jej działanie przeciwzapalne, przeciwbakteryjne i rozjaśniające, redukującym rumień cytryńcem, niacynamidem i wspierającą gojenie wąkrotką azjatycką. Skład jest fajnie przemyślany, a maseczka kremowa i nie zasycha nieprzyjemnie na skórze. Po zmyciu daje miły efekt ukojenia, wyrównania kolorytu i zmatowienia. [paczkaPR]

Jak kremy, to i SPFy!

annemarie ulubione kosmetyki 2002 SPF: Pharmaceris Sensi Protect, Purito Daily go-to sunscreen, Australian Gold BB, tołpa hydrativ BB

  • Pierwsze, przyjemne zaskoczenie to SPF 50 Purito Daily-go-to suncreen. Miałam pewne obawy po aferze z wysokością SPF sprzed 2 lat, ale zakładam, że tym razem wszystko sprawdzili. FIltr jest mega przyjemny,kremowy i daje glow takiej zdrowej, nawilżonej skóry. Mi się ten efekt podoba, zwłaszcza jak jest chłodniej, bo mamy od razu trochę otulenia, ale na skórach typowo tłustych może to być już za wiele. Przeczytaj o nim więcej – klik. [paczkaPR ze sklepu skincarelover.eu]
  • Jego zupełnym przeciwieństwem jest SPF 50 Pharmaceris Sensi Protect. Wysycha na skórze do satynowego matu, bez glow i tłustości. Na pewno spodoba się to osobom preferującym takie wykończenie. Ciemniejsze cery lekko rozbiela, ale w codziennym użytku to nie przeszkadza. Bardzo uda opcja w dobrej cenie!
  • Jeszcze mocniej mat trzyma barwiony filtr Australian Gold. Ma duużo silikonów i dodatek pigmentu, przez co wyrównuje koloryt i strukturę skóry. U mnie to takie 2w1, bo nie maluję się przeważnie podkładami. Polecam zwłaszcza latem cerom tłustym, bo pomaga utrzymać je w ryzach na ważne wyjścia.
  • W przypadku, gdy jednak chcę nieco więcej koloru i krycia, bardzo podobał mi się SPF 30 tołpa hydrativ. Jego kolor ładnie wpasowuje się w moją cerą, wygląda naturalnie i świeżo z lekkim glow. Jedyna wada to krótki czas na zużycie po otwarciu (3 m).

 

Pielęgnacja ciała i włosów

Najdłużej zastanawiałam się nad typami z kategorii pielęgnacji włosów, bo tutaj najtrudniej zobaczyć mi efekty. Dlatego znajdziecie tu same warte uwagi produkty!

annemarie ulubione kosmetyki 2002 włosy: serum rozświetlające Shy deer, szampon Crazy hair, odżywka Isana wymarzona długość

  • odkryłam świetny, dość mocno oczyszczający szampon – to Crazy hair szampon głęboko oczyszczający. Zawiera mocniejsze detergenty, ale też sporo substancji nawilżających i kondycjonujących. Nie plącze przy tym włosów, ładnie pachnie owocami i jest łatwo dostępny w Rossmannach poniżej 20 zł.
  • równie łatwo znaleźć odżywkę wymarzona długość Isana. Za 10 (!) zł dostajemy w niej niacynamid, pobudzającą kofeinę, łagodzący pantenol i uzupełniajacą luki w łodydze keratynę. Odżywia włosy, pomaga na puszenie i również nadaje się na skórę głowy.
  • kiedy dostałam serum rozświetlajace do włosów od Shy deer, nie miałam żadnych specjalnych oczekiwać. Okazało się jednak, że cudownie pachnie, pomaga zabezpieczać końcówki włosów na co dzień i świetnie sprawdza się do olejowania, wygładzając włosy i zmniejszając ich elektryzowanie. [paczkaPR]

Produkty do ciała zużywam najwolniej, bo rzadko nakładam balsamy. Ostatecznie i tu jednak coś zasługuje na podkreślenie:

annemarie ulubione kosmetyki 2002 ciało: balsam Paula's choice 10% AHA, krem Amaderm mocznik 15%

  • krem Amaderm z 15% mocznika to produkt wielofunkcyjny – świetny jako krem do rąk, ale równie fajny do utrzymania stanu stóp, czy nawilżenia suchych partii ciała, chociażby kolan i łokci. Więcej o nim przeczytasz w oddzielnym wpisie – klik. [otrzymany w ramach współpracy blogowej]
  • zużycie balsamu do ciała Paula’s Choice z 10% kwasem glikolowym zajęło mi kilka miesięcy, kiedy aplikowałam go 1-2x w tygodniu. Produktów do ciała z kwasami jest jeszcze niewiele, a to bardzo dobre rozwiązanie pomagające pozbyć się suchych skórek i poprawić jędrność dzięki stymulacji produkcji kolagenu. Balsam jest lekki, dobrze się wchłania i nieźle wygładza. [paczkaPR/reklama]

Znasz już któregoś z moich ulubieńców? Co trafiło do Twoich w 2022?

*** wpis zawiera linki afiliacyjne do Ceneo, co nie wpływa na cenę dla Ciebie

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments