Ten blog istnieje już blisko 3 lata, a jakoś nie przyszły mi wcześniej do głowy, żeby wyjaśnić kilka istotnych terminów, które często pojawiają się we wpisach. Ich znaczenie wcale nie jest tak oczywiste, jak by się wydawało i mam nadzieję, że ich zdefiniowanie nieco Wam ułatwi poruszanie się wśród kosmetycznych składów!
Czym jest TEWL?
Zacznijmy sobie od podstaw, czyli od budowy skóry. Jak wiecie, składa się ona z tkanki podskórnej, skóry właściwej zawierającej włókna budulcowe kolagen, elastynę oraz naskórka składającego się z komórek wędrujących na powierzchnię i gubiących po drodze jądro, by stworzyć najbardziej wierzchnią, ochronną warstwę rogową, a następnie złuszczyć. W skórze właściwej mamy także naczynia krwionośne oraz substancje wiążące wodę, proteoglikany. Wody jest tutaj około 70%, natomiast w warstwie rogowej składającej się z martwych komórek, już zaledwie około 13%.
Budowa skóry – wszystko co musisz o niej wiedzieć!
Dlaczego to istotne? Na TEWL, czyli transepidermalną utratę wody wynikającą z różnicy ciśnień osmotycznych w warstwach skóry składają się dwa elementy: dyfuzja wody ze skóry właściwej oraz parowanie z naskórka. Woda związana w skórze właściwej powoli migruje w górę, do wyższych warstw, skąd odparowuje. Jeśli z warstwy rogowej odparowuje szybciej, niż jest do niej dostarczana ze skóry właściwej, dochodzi do przesuszenia. Średnia wartość TEWL to 300-400 ml na dzień.
Duże znaczenie dla stopnia tego procesu ma struktura warstwy rogowej. Składa się ona z martwych komórek zawierających NMF, czyli naturalny czynnik nawilżający (m.in. aminokwasy, mocznik, kwas PCA, sole kwasu mlekowego) powstały podczas drogi tych komórek z żywych warstw naskórka. Drugi element to wypełniające luki między komórkami lipidy. Razem otrzymujemy coś na kształt cegieł połączonych tłuszczową zaprawą.
Jeśli warstwa rogowa jest w dobrej kondycji, dzięki swojej budowie utrzymuje TEWL na naturalnym poziomie. Jeśli jest uszkodzona, ucieczka wody z naskórka może być większa.
Humektanty, emolienty, okluzja
Dla utrzymania odpowiedniego nawilżenia potrzebne są zarówno humektanty, jak i emolienty. Działają one synergistycznie poprzez uzupełnianie swoich właściwości. W jaki sposób?
Pierwsza z grup to humektanty. Są to higroskopijne substancje przyciągające wodę do naskórka ze skóry właściwej oraz środowiska, jeśli powietrze jest wystarczająco wilgotne oraz wiążące je w naskórku. Dodatkowo humektanty można jeszcze podzielić na dwie podgrupy w zależności od wielkości cząsteczki. Te o mniejszej cząsteczce, jak kwas PCA, mleczan sodu, mocznik (czyli składniki NMF naturalnie występującego w skórze!!), glikol propylenowy, gliceryna, czy kwas mlekowy (kwas AHA, jego sole wchodzą w skład NMF) wnikają głębiej w naskórek, gdzie wiążą wodę. Te o większej cząsteczce, jak kwas hialuronowy, kolagen lub sorbitol działają na powierzchni skóry, gdzie wiążać wodę tworzą delikatny film.
Związana przez humektanty woda może jednak łatwo odparować, szczególnie w suchym środowisku, gdzie TEWL jest przyspieszony. By temu zapobiec, stosuje się okluzję. Otrzymuje się ją przez użyciu emolientów – cięższych, tłuszczowych lub woskowych substancji tworzących na skórze wyraźny film zapobiegający parowaniu. Film tworzy trudną do przebycia barierę zabezpieczającą wodę w naskórku. Najsilniejszą substancja okluzyjną jest parafina, gdyż tworzy nieprzepuszczalny film, podczas gdy warstwa otrzymywana przy pomocy np. silikonów, wosków, czy maseł i olejów roślinnych, nie jest tak szczelna.
Parafina, wazelina, silikony – czy są szkodliwe?
Istnieje jeszcze trzecia grupa ważna dla nawilżenia skóry – są to substancje regulujące barierę naskórkową. Należą do nich składniki naturalnie występujące w cemencie międzykomórkowym warstwy rogowej, czyli kwasy tłuszczowe, ceramidy i cholesterol.
Poprawiają one gładkość i elastyczność, czy ograniczają przenikalność substancji ze środowiska. Najlepsze właściwości wykazują mieszanki składowo zbliżone do budowy naszego cementu międzykomórkowego, gdzie proporcje ceramidów, do cholesterolu i kwasów tłuszczowych to 3:1:1.
Kremy są formułami, gdzie te wszystkie składniki mogą dobrze współpracować. Humektanty odpowiadają za związanie wody, substancje regulujące uzupełniają braki warstwy rogowej, a emolienty tworzą ochronny film na jego powierzchni zatrzymujący wodę przed ucieczką, ograniczając w ten sposób TEWL. Same humektanty nie zatrzymają w skórze wody, natomiast używanie samych emolientów w skórze tej wody nie zwiąże, a jedynie spowolni odparowanie.
Wyważenie odpowiednich proporcji składników dla swojej skóry nie jest łatwe. Wymagało będzie obserwacji skóry i reagowania na jej potrzeby poprzez modyfikację pielęgnacji. Prawdopodobnie skóry tłuste będa potrzebowały mniej okluzji ze względu na wysoką produkcję sebum, które naturalnie sprawdza się w okluzyjnej roli, podczas gdy skóry suche produkują go mnie i przyda im się pomoc z zewnątrz. Warto jednak zawsze łączyć emolienty z humektantami, a w miarę możliwości szukać w składach też ceramidów i cholesterolu.
Czy w swojej pielęgnacji stosujecie wszystkie te składniki? Jeśli znacie warte uwagi produkty z ceramidami, koniecznie dajcie znać, chciałabym poznać ich więcej!
Źródła:
- Water content at different skin depths
- The role of moisturisers in addressing various kinds of dermatitis
- Understanding the role of Natural Moisturising Factors in skin hydration
- Nawilżanie skóry i naturalne środki nawilżające
Określenia okluzja nie znałam więc warto było dowiedzieć się czym jest 🙂
Na pewno trochę ułatwia ogarnięcie nawilżania 🙂