Jesień to czas, kiedy zaczynamy więcej myśleć o zabiegach w gabinecie i z tego powodu poprosiłam kosmetologa o kilka słów na temat problemów po lecie, doboru pielęgnacji oraz odpowiednich zabiegów!
Moim gościem jest Kamila Chołody, kosmetolożka z kliniki Dr Dębski, gdzie chodzę na zabiegi.
- Nadeszła jesień, czyli czas, kiedy sięgamy po więcej substancji aktywnych, mierzymy się z problemami po lecie. Z czym w tym czasie przychodzą osoby do gabinetu? Jakie są najczęstsze przyczyny wizyty?
Pacjenci są głodni wiedzy, w jaki sposób możemy poprawić kondycję skóry po lecie. Częsta ekspozycja na słońcu powoduje odwodnienie, a w konsekwencji nadmierne przesuszenie i wrażliwość skóry. Zauważamy pojawiające się przebarwienia, jak i wzmożoną ilość widocznych naczyń krwionośnych. Właśnie te tematy są najczęściej poruszane w trakcie wizyt w gabinecie. Profesjonalne zabiegi, jak i odpowiednio dobrana pielęgnacja domowa jest kluczowa do osiągnięcia dobrej kondycji skóry.
- Nad czym z pielęgnacji warto pomyśleć na ten jesienny okres?
Kluczowym zadaniem jest odbudowa bariery hydrolipidowej, dzięki której nasza skóra jest nawilżona, gładka, odzyskuje napięcie i promienny wygląd. Efekty zabiegów, którym poddajemy się w gabinetach lekarskich i kosmetologicznych powinny mieć kontynuację poprzez właściwą pielęgnację przez nas samych w domowym zaciszu. Wyposażeni w odpowiednią wiedzę i kosmetyki jesteśmy w stanie każdego dnia prawidłowo pielęgnować naszą skórę i cieszyć się jej zdrowym wyglądem.
Podstawą pielęgnacji jest właściwe oczyszczanie skóry, które w codziennej rutynie może być połączone z delikatną exfoliacją martwych, zrogowaciałych komórek naskórka. W efekcie poprawione zostają funkcje skóry i jest ona przygotowana do przyjęcia składników aktywnych z kosmetyków. W zależności od rodzaju skóry, raz lub dwa razy w tygodniu wykonujemy peeling enzymatyczny.
Warto pamiętać, aby włączyć do pielęgnacji produkty z kwasami np. mlekowym, salicylowym, migdałowym czy azelainowym, które podziałają nawilżająco, regenerująco i będą ograniczać wydzielanie sebum.
Kolejnym krokiem w pielęgnacji powinno być zastosowanie ukierunkowanego serum, np. zmniejszające przebarwienia, silnie nawadniające czy też działające przeciwstarzeniowo. Na serum aplikujemy odpowiedni kremem. Przy skórze odwodnionej i suchej sprawdzi się nam kosmetyk, w którego składzie znajda się zarówno składniki nawilżające, jak i natłuszczające.
Zwróćmy uwagę, aby w naszych kosmetykach szukać takich składników, jak m. in: witamina C, która doda skórze blasku i złagodzi rumień, kwas ferulowy o zdolnościach naprawczych w stosunku do uszkodzonego przez słońce DNA komórek skóry, czy kwas traneksamowy hamujący tyrozynazę, aby w efekcie rozjaśnić przebarwienia posłoneczne.
Warto pamiętać również o dodatkowej porcji nawilżenia i odżywienia, którą możemy skórze sprawić w postaci maseczek. Mogą to być maseczki kremowe, czy też w płachcie z odpowiednio dobranym do potrzeb skóry składem.
- Oczywiście mam świadomość, że zabiegi są dobierane indywidualnie, ale ogólnie mówiąc – jakie zabiegi są dobrym pomysłem akurat na jesień-zimę?
W sezonie jesienno – zimowym możemy sobie pozwolić na głębsze działanie i większą ingerencję na wielu poziomach naskórka, osiągając widoczny, pożądany efekt zabiegowy. Powinniśmy zwrócić szczególną uwagę na odpowiednie zdiagnozowanie skóry. Najczęściej o tej porze decydujemy się na zabiegi laserowe (walka z przebarwieniami, naczynkami oraz epilacja), silnie złuszczające (peelingi chemiczne), jak i zabiegi mocno stymulujące skórę do pracy (iniekcyjne). W wielu przypadkach wykorzystujemy możliwości zabiegów łączonych.
Jednym z zabiegów, które łączy dwie technologie, tj. radiofrekwencję i mikronakłuwanie jest zabieg o którym nie należy zapominać, mianowicie radiofrekwencja mikroigłowa. Bezkonkurencyjna technologia z zakresu zabiegów przeciwstarzeniowych, silnie stymulująca i przygotowująca naszą skórę do zabiegów z dziedziny medycyny estetycznej. Zabiegi absolutnie dobieramy indywidualnie do potrzeb skóry.
Zobacz moje zabiegi:
- Załóżmy, że mamy bardzo ograniczony budżet. Czy można coś zaproponować takiej osobie? O jakich zabiegach może pomyśleć?
W trackie konsultacji z kosmetologiem warto wspomnieć o ograniczeniach budżetowych, to bardzo pomocne w określeniu planu zabiegowego. Zawsze można określić zarówno plan minimum i plan maksimum. Niewątpliwie zabiegi, które bazują na peelingach chemicznych nie są tak budżetowo obciążające jak np. laseroterapia czy inne z wykorzystaniem najnowszych technologii. Do tego gabinetowo oczyszczona skóra i przede wszystkim odpowiednio dobrana pielęgnacja domowa naprawdę potrafią dać bardzo piękne rezultaty. Pamiętajmy jednak, że ta pielęgnacja domowa powinna być dobrana przez kosmetologa, który zna naszą skórę i zna jej potrzeby.
- Niektóre gabinety oferują usługi kosmetyczek w rozszerzonym zakresie, zdarzają się osoby nieuprawnione do konkretnego rodzaju usługi, które nie będą w stanie zaradzić problemowi w razie komplikacji. W klinice dr Dębski natomiast zabiegi wykonują lekarze i kosmetolodzy. Przykładowo wiemy, że botoks powinien robić tylko lekarz. Co jeszcze należy do jego kompetencji, a na co można spokojnie pójść do kosmetologa?
To częsty temat w branży beauty wywołujący dużo emocji. Pewnie też dlatego, że brak jest jednoznacznych regulacji w tej kwestii. W naszej klinice jest jasny podział : zabiegi odbywające się na głębszych poziomach skóry – w skórze właściwej i w tkance podskórnej – wyznaczają granicę, za którą rozciąga się obszar działań lekarza, a kończą się kompetencje kosmetologa. Tak więc wypełniacze, toksyna botulinowa, zabiegi głęboko ingerujące, tj. laser frakcyjny CO2, osocze bogatopłytkowe, mezoterapia igłowa twarzy i ciała, wykonują lekarze. Dlaczego? Bo tylko oni, w przypadku reakcji niepożądanych, mają wiedzę, kompetencje i doświadczenie, aby sobie z problemem poradzić. Jak chociażby silną reakcją alergiczną, która często będzie wskazaniem do wdrożenia farmakologii.
Warto oczywiście podkreślić, że kosmetolodzy również pracują na niektórych urządzeniach laserowych, są odpowiednio przeszkoleni i posiadają kwalifikację potwierdzone certyfikatami. Jednak zabiegi nie są wykonywane na takich głębokościach, jakie zostały opracowane dla lekarzy.
Już tak bardzo upraszczając – kosmetolodzy pielęgnują skórę i spowalniają proces jej starzenia – podczas gdy lekarze medycyny estetycznej – cofają jego skutki. Dlatego, i zawsze będę to podkreślać, dla optymalnego efektu pielęgnacyjno-leczniczego kluczowa jest współpraca na linii pacjent-lekarz medycyny estetycznej-kosmetolog. To się sprawdza. I przede wszystkim daje fantastyczne efekty.
==>> Wybierasz się na jakieś jesienne zabiegi? Daj znać!
Polecane powiązane treści
czyli Anna Kochanowska – miłośniczka pielęgnacji skóry bazującej na naukowych faktach.
Blog powstał z pasji, która doprowadziła mnie na studia z kosmetologii bioestetycznej i codziennie skłania do zdobywania nowej wiedzy.
Jeśli sama regularnie chcesz dowiadywać się więcej o pielęgnacji, kosmetykach i akcesoriach, które Ci w niej pomogą, zaglądaj na annemarie.pl!