Odżywczo-łagodząca pielęgnacja Annani, czyli serum odbudowujące i zaawansowany krem nawilżający

Annani to polska marka założona przez influencerkę od pielęgnacji, Martę Grzegorzak. Marta naprawdę wie, o czym mówi, więc podchodząc do jej kosmetyków miałam spore nadzieje. Dzisiaj opowiem Ci o 2 z nich dedykowanych do działania odżywczego i regenerującego.

Składy kosmetyków Annani

Ceramidy uzupełniające braki w cemencie międzykomórkowym skóry to jeden z głównych składników odbudowujących, więc znajdziemy je w obu kosmetykach. W serum mamy także świetnie tolerowany przez skóry skwalan, którego inna forma wchodzi w skład naszego sebum, nawilżającą betainę i aloes, a także 2% niacynamidu zwiększającego produkcję lipidów i działającego przeciwzapalnie.

Przeczytaj też: jak działa niacynamid i komu posłuży?

Skład serum nie jest długi ani przekombinowany – kilka celowanych składników, by zapewnić regenerację uszkodzonej, potrzebującej skórze. Często to zaleta, bo uwrażliwione skóry mogą nie tolerować bogactwa.

Aqua, Dicaprylyl Ether, Niacinamide, Squalane, Propanediol, Polyglyceryl-2 Stearate, Glyceryl Stearate, Ceramide NP, Plukenetia Volubilis Seed Oil, Olea Europea Fruit Oil, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Betaine, Polyglyceryl-10 Laurate, Stearyl Alcohol, Glycerin, Xanthan Gum, Tocopherol, Citric Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Benzyl Alcohol

Krem jest już dużo bogatszy. Jego bazę stanowi nawilżający sok aloesowy zamiast wody. Widzimy tu także łagodzący pantenol, alantoinę i wąkrotkę azjatycką, nawilżające aminokwasy, czy wspierające naturalna mikrobiotę prebiotyki. Wydaje się zapewniać komplet substancji dbających o nawilżenie i otulenie przy jednoczesnym kojeniu i wzmacnianiu.

Przeczytaj też: dlaczego warto mieć w pielęgnacji wąkrotkę azjatycką?

Aloe Barbadensis Leaf Juice, Caprylic/Capric Triglyceride, Coco-Caprylate/Caprate, Propanediol, Polyglyceryl-3 Methylglucose Distearate, Aqua, Cetearyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter, Mangifera Indica Seed Butter, Glycerin, Ceramide NP, Sodium Hyaluronate, Panthenol, Fructose, Glucose, Sucrose, Urea, Dextrin, Alanine, Glutamic Acid, Aspartic Acid, Hexyl Nicotinate, Inulin, Alpha-Glucan Oligosaccharide, Centella Asiatica Extract, Allantoin, Tocopherol, Jojoba Esters, Olive Glycerides, Helianthus Annuus Seed Wax, Sodium Stearoyl Glutamate, Glyceryl Stearate, Polyglycerin-3, Helianthus Annuus Seed Oil, Hydroxyethyl Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Polyacrylate Crosspolymer-6, Polysorbate 60, Sorbitan Isostearate, Hexylene Glycol, Silica, Citric Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Benzyl Alcohol

Przeczytaj też: właściwości ceramidów, cholesterolu i kwasów tłuszczowych dla skóry

Moje wrażenia ze stosowania serum odbudowującego i kremu nawilżającego Annani

Serum jest dość lekkim, emulsyjnym produktem. Bardzo przyjemnie rozprowadza się na skórze, przy czym nie daje wrażenia otłuszczenia, a jedynie miłego otulenia i zmiękczenia. Dobrze sprawdza się jako produkt regenerujący, wspierający pielęgnację z kwasami lub retinoidami, czy po prostu skóry wrażliwej. Przy cerach tłustych może nawet być produktem samodzielnym.

Krem jest dużo gęstszy. Już pierwsza aplikacja bardzo zaskakuje. Nie czuć w nim bowiem tłustości i nie zostawia żadnego obciążenia na skórze. Wsiąka dosłownie w moment i odżywia ją, by rano budzić się z bardziej miękką, nawilżoną buzią. Muszę zaznaczyć, że używałam go w czasie, gdy moja skóra nieco zwariowała po kilku dniach w słonecznej Hiszpanii (przeczytaj o mojej ostatniej wyprawie do Andaluzji) i stała się mocno sucha, z wieloma stanami zapalnymi. W tym czasie miewałam nawet wrażenie, że dochodzę do granicy, gdzie krem mógłby być nawet za lekki.

Ogólnie jednak świetnie się spisywał przy mojej mieszanej cerze i zużyłam go z przyjemnością do ostatniej kropelki. Odrobinę tylko odlałam teściowej po zabiegu kwasowym od niej też dostałam opinię, że była zadowolona.

Komu polecam kosmetyki Annani

Myślę, że serum sprawdzi się w każdej pielęgnacji, nawet najwrażliwszej skóry i chyba szczególnie do takiej bym je polecała ze względu na dość kompaktowy, przemyślany skład. Serum odbudowujące Annani znajdziesz np. tutaj.

Marka poleca krem do pielęgnacji każdego typu cery. W większości się zgadzam – miałabym wątpliwości jedynie przy skórach odwodnionych, chronicznie suchych, jak np. przy problemach z tarczycą. Wszyscy inni mają szansę być równie zadowoleni jak ja. Zaawansowany krem nawilżający Annani znajdziesz np. tutaj.

*dostaje paczki PR od Annani, więc oznaczam jako reklama niesponsorowana

**wpis zawiera linki afiliacyjne

Anne Marie

czyli Anna Kochanowska – miłośniczka pielęgnacji skóry bazującej na naukowych faktach.

Blog powstał z pasji, która doprowadziła mnie na studia z kosmetologii bioestetycznej i codziennie skłania do zdobywania nowej wiedzy.

Jeśli sama regularnie chcesz dowiadywać się więcej o pielęgnacji, kosmetykach i akcesoriach, które Ci w niej pomogą, zaglądaj na annemarie.pl!