Jeśli czytałaś pierwszą część tekstu o przebarwieniach, to wiesz już, jakie są ich rodzaje. Tutaj zajmiemy się natomiast działaniami ograniczającymi ich powstanie i widoczność.
SPIS TREŚCI
Podstawy pielęgnacji na przebarwienia
Warto mieć różnorodne składniki w pielęgnacji ukierunkowanej na przebarwienia, jednak totalną podstawą powinna być ochrona przeciwsłoneczna, noszenie nakryć głowy oraz stosowanie kremu z filtrem SPF.
Dlaczego? Promieniowanie słoneczne jest jednym z największych czynników wpływających na powstawanie przebarwień, a brak filtra podczas kuracji tworzy błędne koło, bo pozwala na pojawienie się nowych przebarwień, kiedy dopiero redukujesz stare.
W przypadku tzw. PIE, czyli zaczerwienień po stanach zapalnych dzięki stosowaniu kremu z filtrem unikniemy produkcji barwnika i przekształcenia zmiany w brązową. To znacznie skróci czas radzenia sobie z problemem oraz widoczność plamki.
Pielęgnacja na różowe przebarwienia PIE
Przy takich zmianach kluczowe będzie działanie łagodzące i przeciwzapalne – koimy zmianę, nie drażnimy jej kwasami, retinoidami, peelingami, pocieraniem szczoteczkami, wacikami, peelingami.
Należy pomyśleć o wprowadzeniu do pielęgnacji:
- przypieszającego gojenie pantenolu
- kojących alantoiny, lukrecji, zielonej herbaty, wąkroty azjatyckiej
- niacynamidu, kwasu azelainowego i traneksamowego zmniejszających rumień
Pielęgnacja na brązowe przebarwienia
MUST HAVE na brązowe zmiany to tzw. inhibitory tyrozynazy. To grupa składników mających wpływ na samo powstanie barwnika w skórze. Umożliwają ograniczenie jego ilości, a to zmniejsza przebarwienia.
Najpopularniejsze z nich to:
- kwas azelainowy
- kwas kojowy
- tiamidol
- arbutyna
ale także witamina C, azeloglicyna, glabrydyna, acetyloglukozamina, czy cysteamina.
Warto również dodać niacynamid/soję. Ograniczają transport barwnika (melaniny) w melanosomach z komórek go produkujących do komórek skóry. Podczas gdy soję trudniej znaleźć, niacynamid to często wykorzystywana substancja. Na blogu znajdziesz przegląd zawierający aż 60 kosmetyków z niacynamidem. Wystarczy Ci stężenie 5% skuteczne w badaniach.
Ostatni element to wpływ na cykl komórkowy:
Kwasy złuszczają naskórek i pobudzają powstanie nowych komórek, a przez to przebarwienia powinny sprawniej blednąć. Można je stosować w domu lub w gabinecie, jednak nie powinniśmy przesadzać ze złuszczaniem, bo powodowanie podrażnienia i stanu zapalnego może pogarszać stan przebarwień lub powodować nowe. Rodzaj kwasy dobierzesz do swoich potrzeb na podstawie mojego przeglądu właściwości kwasów AHA.
Retinoidy również się przydają przez usprawnienie cyklu komórkowego oraz ich wpływ na rozproszenie pigmentu w naskórku.
W pielęgnacji ukierunkowanej na przebarwienia najlepiej łączyć kilka mechanizmów działających na różne etapy ich rozwoju – powstanie barwnika w skórze, transport do komórek oraz wyłuszczenie z naskórka, by sprawnie pozbyć się pigmentu z wierzchnich warstw.
Daj znać, czy masz problem z przebarwieniami i które składniki już włączyłaś do swojej pielęgnacji!
Polecane powiązane treści
czyli Anna Kochanowska – miłośniczka pielęgnacji skóry bazującej na naukowych faktach.
Blog powstał z pasji, która doprowadziła mnie na studia z kosmetologii bioestetycznej i codziennie skłania do zdobywania nowej wiedzy.
Jeśli sama regularnie chcesz dowiadywać się więcej o pielęgnacji, kosmetykach i akcesoriach, które Ci w niej pomogą, zaglądaj na annemarie.pl!