Na blogu jest mnóstwo recenzji, zarówno świetnych, jak i słabiej wypadających produktów. Postanowiłam jednak dla ułatwienia największe hity zebrać w jednym miejscu. A oto one!
W każdej z kategorii podaję 1 do 5 produktów, starając się podać krótkie argumenty opowiadające się za moim wyborem. Jeśli kosmetyk ma już dłuższą recenzję na blogu, od razu ją podlinkowuję, abyście mogły doczytać, jeśli czujecie się zainteresowane. Dodatkowo każdy kosmetyk dostaje link do sklepu: do porównywarki cen, to Ceneo albo do konkretnego sklepu w Polsce lub zagranicą. Część linków to [***link afiliacyjny, reklama].
Kolejne kategorie produktów będą pojawiać się sukcesywnie, gdy zbiorę zestaw ulubieńców.
To same perełki, więc polecam się zapoznać, a może wypatrzysz coś dla siebie!
SPIS TREŚCI
Makijaż
Pielęgnacja twarzy
Żel myjący do twarzy
Dalchemy, purifying facial cleanser
algi | granat | papaja
Za co uwielbiam: za przepiękny zapach łączący słodycz mandarynki z gorzką nutą grejpfruta, niezwykłą wydajność i delikatność dla skóry. Używanie go to prawdziwa przyjemność.
Komu polecam: każdemu, może jedynie oprócz skór wrażliwych ze względu na duże ilości ekstraktów roślinnych i substancji zapachowych – tu byłabym ostrożna. Jeśli lubisz pięknie pachnące żele, to coś dla Ciebie!
Pełną recenzję żelu znajdziesz w oddzielnym wpisie – klik.
Amaderm atopic, ultra łagodny żel
owies | niacynamid | pantenol | kwas laktobionowy
Za co uwielbiam: za dużą łagodność dla skóry przy jednoczesnym dobrym spienianiu, brak substancji zapachowych oraz ultra wydajność przy niskiej cenie.
Komu polecam: każdemu – nawet do najwrażliwszej skóry, także atopowej, czy dla dzieci.
Eveline 6 ceramides, żel-emulsja do oczyszczania i demakijażu
pantenol | lipidy | wąkrotka | prebiotyki
Za co uwielbiam: za ciekawą formułę gęstego kisielu, która łagodnie oczyszcza skórę i pozostawia przyjemną miękkość. Świetnie sprawdza się w porannej pielęgnacji, jak i wieczornej – może być produktem 3w1, służąc także do demakijażu.
Komu polecam: każdemu szukającemu skutecznego produktu myjącego z pielęgnującymi składnikami. Cudo za małe pieniądze.
Krem odżywczy na noc
Back to comfort, krem nawilżający ureavit
5% mocznik | wąkrotka | bisabolol
Za co uwielbiam: wystarczy odrobina, by cudownie odżywić i nawilżyć skórę. Ma niezwykłą, ciekłokrystaliczna bazę kompatybilną ze strukturą naskórka, co zwiększa jego nawilżająco-odżywcze działanie.
Komu polecam: do każdego typu cery, w tym suchej, jak i tłustej (w mniejszej ilości) oraz podczas stosowania retinoidów.
Więcej przeczytasz w recenzji kremu Ureavit.
2,5% pantenol | niacynamid | ceramid | prebiotyk
Za co uwielbiam: za stosunkowo lekką, ale odżywczą formułę bez wrażenia zaklejenia skóry, a także cenę na każdą kieszeń (aż 200 ml za kilkadziesiąt zł) i dużą dostępność w aptekach.
Komu polecam: każdemu, do twarzy i ciała, także dla małych dzieci i osób z AZS, u których wg deklaracji producenta ma wydłużać czas remisji.
Więcej przeczytasz w recenzji kremu Bepanthen. Kiedyś nazywał się Sensiderm Daily Control, to ten sam produkt.
Skintra, let your skin feed on
10% ferment drożdżowy | 2,5% azeloglicyna | 3% izomerat sacharydowy | 1% inulina | lipidy | beta-glukan | alantoina
Za co uwielbiam: za bycie plasterkiem dla skóry. Jest gęsty i zostawia otulająca warstwę na noc, by rano budzić się ze zregenerowaną i zmiękczoną skórą.
Komu polecam: osobom o cerach suchych, normalnych, mieszanych. Do typowo tłustych może być za ciężki, podobnie przy wrażliwych nosie – pachnie bardzo specyficznie.
Więcej przeczytasz w recenzji kremu Skintra.
Nature cosmetics, krem ze śluzem ślimaka skóra tłusta i mieszana
śluz ślimaka | wąkrotka | pantenol | niacynamid | alantoina
Za co uwielbiam: za cudownie aksamitne odczucia na skórze, niczym krem na silikonach, ale bez ich zawartości. Pięknie też nawilża i wygładza skórę.
Komu polecam: skóry tłuste i mieszane oraz lubiące odżywienie bez mocno ciężkiej warstwy.
Pielęgnacja ciała
Pielęgnacja włosów
Proteiny i humektanty
Anwen, nawilżający bez – odżywka do włosów o różnej porowatości
aloes | mocznik | izomerat sacharydowy
Za co uwielbiam: za piękny zapach bzu oraz efekt miękkich i sypkich włosów z ograniczonym puszeniem.
Komu polecam: jako odżywkę humektantową co kilka myć – w tym momencie to moja ulubiona w kategorii!
Więcej przeczytasz o Anwen bez w recenzji ich odżywek.
Mawawo, maska do włosów jedwabista gładkość i wzmocnienie
kwas laktobionowy | lipidy | proteiny groszku
Za co uwielbiam: za wielofunkcyjny skład (PEH), wydajność oraz cudowne wygładzenie i jedwabistą miękkość, jaką zostawia na moich włosach.
Komu polecam: każdemu w zastosowaniu co kilka myć
K18, Leave-In Molecular Repair Hair Mask – opcja 15ml lub opcja 50ml
K18Peptide™ | proteiny pszenicy
Za co uwielbiam: za efekty już od pierwszego użycia i bardziej stałą zmianę z czasem – gładsze, bardziej mięsiste i wizualnie ładniejsze, zdrowsze włosy.
Komu polecam: osobom zwłaszcza ze zniszczonymi włosami, po farbowaniach, wielu stylizacjach, ale także chcącym poprawić ogólną kondycję włosa. Wystarczy zacząć od mini opakowania 5-15 ml na wstępną kurację.
Przeczytaj pełną recenzję maski K18 tutaj.
Shiseido, Fino premium touch hair mask
Lipidure | mleczko pszczele | PCA
Za co uwielbiam: gęstą, ładnie pachnącą formułę dającą dużą wydajność oraz wygładzenie i dociążenie włosów.
Komu polecam: fankom azjatyckiej pielęgnacji szukającym ciekawego produktu do włosów. Myślę, że zarówno do prostych, jak i kręconych, chociaż przy Azji myślimy głównie o tych pierwszych.
Kolejne kategorie pojawią się wkrótce 🙂
Polecane powiązane treści
czyli Anna Kochanowska – miłośniczka pielęgnacji skóry bazującej na naukowych faktach.
Blog powstał z pasji, która doprowadziła mnie na studia z kosmetologii bioestetycznej i codziennie skłania do zdobywania nowej wiedzy.
Jeśli sama regularnie chcesz dowiadywać się więcej o pielęgnacji, kosmetykach i akcesoriach, które Ci w niej pomogą, zaglądaj na annemarie.pl!